środa, 27 maja 2015

Mój Bulwers xD

Cześć :3 Nie było mnie długo, ale teraz nadrabiam tym bezsensownym postem. A więc wytłumaczę wam o czym będzie ten post. Dzisiaj przedstawię wam co mnie irytuję w tym tygodniu Violetty.

Kiedy Ludmiła ukradła piosenkę Violetty, którą z resztą później sama jej oddała, to Ludmiła jest najgorszą su*ą i jędzą. Ale kiedy Violetta bezpodsawnie oskarżyła Ludmiłe że zepchnęła ją ze schodów, to Violetta jest wielce pokrzywdzoną księżniczką a Lu wysyłają na koniec świata do jakiegoś strasznego internatu.

Violetta już do reszty mnie wkur*ia, bo jak ktoś wierzy w niewinność Lu to ona jak zwykle się na wszystkich focha i zawraca dupe każdego kogo to nie obchodzi bo ona to ma straaaaaaszne problemy, czujecie ten sarkazm?

Przechodzimy teraz do największego idioty, również tak zwany Federico. Jednego dnia ma zamiar wybaczyć Ludmi ale OCZYWIŚĆIE gdy Violka spadnie ze schodów to on jej nienawidzi. I ten jego z*ebany 'plan' żeby ojciec Lu przyjechał. Ten włoski pacan nie pomyślał o tym że ta jej wiedźmowata matka może ku*wa mać słyszeć o czym on mówi bo sobie plotkuję w kuchni z Olgą tak na luzie, i wrzucić Lu do taksówki żeby sama pojechał i tyle będzie z tego jego planu. On ma coś z głową, czy tylko udaje?

Następnie, Olga faworyzuję jej kochaną Violcie. Czasami leże i myślę, jedząc czipsy, czy gdyby Olga czyściła im toalety to by całowała ręczniki które Violetta używała lub lizała mydło w płynie które, jak już mówiłam, Violetta używa. Drze się jak po*ebana cały ten ich głupi dom, bo Viola jest w szpitalu. Co się dzieję z tym światem?

Powiem tylko tyle że czasami Angie to suk*. Pamiętam odcinek Violetty z pierwszego sezonu, kiedy robili próby do koncertu na którym PO RAZ PIERWSZY Ludmi miała mieć głowną rolę, ale do rzeczy, Lu śpiewała a Violka zaczęła ją przekrzykiwać a Lu i Antonio zwrócili jej uwagę po czym Angie się fochnęła bo "Viola ma niesamowity głos," A Lu to nie ma?

I ostatnia, ale najgorsza osoba to.... ....... PRISCILLA!!!!!!!! Ta zebana dzi*ka ma coś popie*dolonego w mózgu ku*wa!!!!!!! Jak można do cholery jasnej tak traktować własne dziecko?!?!?!?!?!?!?!?!?!?! Niech ją policja ku*wa zgarnie!!!!

Ufffffff, jak dobrze to z siebie zrzucić. I to już koniec mojego bulwersu. Rozdział będzie niedługo :))

1 komentarz: